W środku jesteśmy baśnią | W. Myśliwski

Książka W środku jesteśmy baśnią nie należy do typowej twórczości Myśliwskiego, to nie jest kolejna powieść w pierwszej osobie. Zawiera jego mowy, wywiady i inne krótkie teksty, które przybliżają nam postać samego autora. To książka uzupełniająca i momentami objaśniająca – pisarz wyjawia, co miał na myśli w swoich utworach. Opowiada też o sobie, swoich doświadczeniach i poglądach na wiele spraw.

Myśliwski pisze wiele o wsi, kulturze chłopskiej, która jest mu bliska i o cenie rozwoju cywilizacyjnego. Na przykład jest sporo o tym, że kultura chłopska to nie to samo, co kultura ludowa, i że kultura chłopska właściwie już nie istnieje. Pisze także o tym, czym ona jest i z czego się wywodzi. Zaskoczyło mnie to, ale pozytywnie. Raczej spodziewałam się literackich wywodów, a początek jest mocny historycznie i socjologicznie. Później autor zresztą wielokrotnie wraca do tych tematów. 

Wielowymiarowość

Jeden z krótkich tekstów w części dotyczącej mów, nawiązuje do serii ponownych wydań książek Myśliwskiego z obrazami Stanisława Baja, jako malarza, który w ocenie samego autora potrafi oddać wieloznaczność jego historii.

Lektura Myśliwskiego robi dobrze na poczucie dumy z własnego indywidualizmu i niepowtarzalności. Jeśli ktoś taki mówi, że to jest jedna z największych wartości, to należy go słuchać. 

W ogóle kompleksy na punkcie własnego chłopskiego czy nawet małomiasteczkowego pochodzenia po lekturze tej książki tracą na znaczeniu. Wynika to z tego, że Myśliwski raz, że wydaje się być dumny ze swoich chłopskich korzeni, choć jego życie nie należało do najłatwiejszych. A dwa, że uważa kulturę tę za coś niezwykłego.

Interesująca osobowość

Nawet jeśli te teksty są raczej krótkie, to czyta się je jeden po drugim z przyjemnością. Czasami pewne rzeczy są w nich powtórzone, ale to wcale nie przeszkadza. Jak pisał Jerzy Illg we wstępie, to sprawia, że lepiej się utrwalają. W części wywiadów są podobne pytania, lub podobne odpowiedzi, ale jednak zawsze jest trochę inaczej, z odrobinę innej perspektywy. To pozwala zobaczyć różne odcienie osobowości pisarza, który potrafi być niemiły, i to w tych tekstach widać. 

Bywa obcesowy oraz zdarza mu się protekcjonalnie traktować swoich rozmówców. Zdecydowanie nie daje sobie w kaszę dmuchać. Podejrzewam, że rozmowy z nim nie zawsze należą do szczególnych przyjemności.

Niecodzienne podejście

W ogóle ciekawe jest podejście pisarza do samego aktu pisania. Autor pisze po to, żeby się czegoś dowiedzieć o sobie. Myśliwski nigdy nie wie, gdzie dana opowieść go zaprowadzi. Mam wrażenie, że to co najmniej niecodzienne podejście. Wydaje mi się, że najczęściej pisarze piszą bo wiedzą, albo przynajmniej tak myślą i chcą się tą wiedzą podzielić.

W środku jesteśmy baśnią to na pewno nie jest książka od której należy zacząć przygodę z Myśliwskim. Jest jednak niewątpliwie interesująca i warta przeczytania.

Może Cię także zainteresować: Traktat o łuskaniu fasoli | Widnokrąg

Tytuł recenzji: Opowieść o interesującym człowieku
Subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy
Autor: Wiesław Myśliwski
Wydawnictwo: Znak
Okładka: portret Wiesława Myśliwskiego autorstwa Stanisława Baja będący własnością Ryszarda Morelewskiego
Data wydania: 2022
ISBN: 9788324064212
Liczba stron: 548