Moi mężczyźni | V. Kielland

Moi mężczyźni | V. Kielland

Moi mężczyźni

Są książki, które czyta się łapczywie nie mogąc się doczekać rozwinięcia fabuły. Moi mężczyźni do nich nie należą. Kielland napisała coś co nadaje się na wieczerzę literacką, a nie fast food. To się może podobać, ale wcale nie musi. Są tu rytmiczne, piękne zdania i poetycka, pełna niedopowiedzeń opowieść o młodej dziewczynie. 

Główna bohaterka, Brynhild, zachodzi w ciążę z dziedzicem majątku, w którym służyła. W naiwności powiedziała mu o tym, po czym ten skopał ją po brzuchu tak mocno, że Brunhild ciążę straciła. Po tym wydarzeniu straumatyzowana dziewczyna ucieka na inny kontynent w poszukiwaniu lepszego życia.

Nowy początek

Brynhild zmienia imię na Bella i próbuje wszystko zacząć od nowa. Znajduje męża, który niestety dość szybko umiera. Bella znajduje kolejnego męża, który także umiera. Chce się jej wierzyć, że zgony były naturalne, choć nie od końca jest to jasne. Zresztą w tej książce nic nie jest napisane wprost.

Wdowa wraz z trzema przyrodnimi córkami przenosi się na farmę, gdzie jej traumy i psychozy nabierają wyrazu i rozpędu. Bella nawiązuje relacje z kolejnymi mężczyznami przez ogłoszenia matrymonialne w gazetach. Ściąga nieświadomych nieszczęśników do swojej posiadłości i niczym modliszka, wszystkich po kolei uśmierca.

Moi mężczyźni

Oparte o prawdziwą historię

Przełom XIX i XX wieku nie był łatwy dla młodych kobiet. Książka Moi mężczyźni próbuje eksplorować ten temat. Dzieło Kielland jest fikcyjne, ale opiera się o prawdziwą postać. Belle Gunness zapisała się w historii jako pierwsza seryjna morderczyni (Wiki). Nie ma się jednak co spodziewać dynamicznej akcji po opowieści Kielland. Autorka podeszła oryginalnie i postawiła na narrację pełną niedomówień, przenośni, poetycką wręcz.

Taka forma ma swój urok, ale ma tez pewne wymagania. Akcja nie dzieje się liniowo, wydarzenia są opowiedziane skokowo, poprzez retrospekcje i wewnętrzne strumienie świadomości o stanach emocjonalnych bohaterki. Kielland wybrała formę, która nie każdemu się spodoba. Śledzenie wątku wymagało ode mnie włożenia specjalnej uwagi, bo niestety książka mnie dość mocno nużyła. Po kilku zdaniach traciłam skupienie i orientowałam się, że nie pamiętam nic z tego, o czym właśnie przeczytałam. 

Zaliczyłabym Moich mężczyzn raczej do eksperymentów literackich, dość ciekawych (i krótkich), żeby przeczytać je do końca, ale nie na tyle dobrych, żeby jakoś bardzo je chwalić. 


Może Cię także zainteresować: Fale


Tytuł recenzji: Poetycko o zbrodniach
Subiektywna ocena: 6/10
Tytuł: Moi mężczyźni
Tytuł oryginału: Mine menn
Autorka: Victoria Kielland
Tłumaczenie: Karolina Drozdowska
Wydawnictwo: ArtRage
Data wydania: 2022
ISBN: 9788396340269
Liczba stron: 188
Nakład: –