Dywizjon 303 | A. Fiedler
Niektóre książki czytają się same, ale niektóre wręcz przeciwnie, każde zdanie wchodzi ciężko i boleśnie. Tak jest niestety w przypadku książki Fiedlera pt. Dywizjon 303. Szczególnie na początku, zanim zacznie się akcja, tytułem wstępu autor mieli opisy ocierające się o grafomaństwo. Kiedyś chyba już to czytałam, ale nie pamiętam zupełnie, bo to milion lat temu…
Czytaj dalej