W oparach absurdu

W oparach absurdu | J. Tuwim, A. Słonimski

Nie zdziwiłabym się, gdyby W oparach absurdu powstawały w oparach, ale nie absurdu, a substancji absurdującej tok myślenia autorów. Słonimski i Tuwim przenieśli absurd na wyższy poziom, gdzie nonsens jest absolutnie czysty. To jest jedna z może paru książek, które czytałam, która absolutnie ma drugiego dna, ani ambicji moralizatorskich, czy jakichkolwiek innych, poza zabawą słowem,…
Dowiedz się więcej