Gdy oślica ujrzała anioła | N. Cave

Mam wielki sentyment do wokalu Nicka Cave dlatego do przeczytania jego debiutu książkowego nie trzeba mnie było namawiać. Gdy oślica ujrzała anioła to nie jest książka nowa. Po raz pierwszy wydana w 1989 roku, w Polsce także się już ukazała, nawet dwukrotnie. Artrage postanowiło ją wznowić po raz trzeci, tym razem wraz z odświeżeniem przekładu. Uważam, że udało się to znakomicie.
Trzeba przyznać, że Cave wybrał intrygującą historię na debiut. Książka jest stylizowana na wspomnienia, coś w stylu autobiografii powstałej tuż przed śmiercią narratora. Euchrid, bo tak się nazywa bohater, opisuje swoje traumatyczne życie w małej wsi gdzieś na końcu świata, gdzie nic nie dociera. Akcja osadzona jest w latach ‘30 i ‘40 w Stanach, tylko zamiast suszy jest deszcz.
Gdy oślica ujrzała anioła
Narrator, czyli niespełna trzydziestoletni chłopak, nie miał w życiu łatwo. Patologiczna rodzina to mało powiedziane. On sam niemowa, bity przez wszystkich dookoła. Świadomy wszystkiego i nawet na swój sposób inteligentny, choć przez brak właściwego otoczenia i wychowania upośledzony społecznie. Odrzucony i skrzywdzony przez świat w każdy sposób próbuje jakoś zająć się sobą. Nie chodzi do szkoły, biega po okolicznych lasach i łąkach i podgląda ludzi.
W pewnym momencie deszcz się kończy, a mieszkańcy miasteczka ten cud przypisują pewnej osobie. Jej losy splatają się przedziwnie z losami Euchrida. Tak miało być, zaiste.

Jak ptak malowany realizm magiczny
Przedziwna jest ta książka i w sumie nie wiem, co mam o niej sądzić. Podobała mi się i jednocześnie nie podobała. Wciągnęła mnie, a jednocześnie czytanie nie sprawiało przyjemności, bo historia jest dramatyczna. Na szczęście język nie jest patetyczny, więc historia nie brzmi sztucznie. Myślę, że duża zasługa w ym tłumacza. Zaiste.
Gdy oślica ujrzała anioła to połączenie Malowanego ptaka, Eddiego Geina i jeszcze tego filmu grozy klasy C pt. “Zły zakręt”. Do tego książka ma nastrój niesamowitości, na który składa się m.in. kilkuletni deszcz i dziwne wizje Euchrida, coraz dziwniejsze z biegiem fabuły, bo im dalej w książkę jest grubiej. I to wszystko skropione nutką religijnych uniesień motłochu w wymierzaniu sprawiedliwości tym, którzy grzeszą.
To na pewno nie jest książka dla osób wrażliwych na plastyczne opisy cierpienia zwierząt.
W blurbie piszą, że to książka o rozumieniu życia. Może. Ja jednak nie chcę jej w ogóle wyobrażać sobie pod kątem jakichkolwiek prawd życiowych, czy przesłań. Nie. To książka o tym, że zło rodzi zło.
Może Cię także zainteresować: Sto lat samotności | Wczoraj
Tytuł recenzji: Dziwne i straszne rzeczy
Subiektywna ocena: 7/10
Tytuł: Gdy oślica ujrzała anioła
Tytuł oryginału: And the Ass Saw the Angel
Autor: Nick Cave
Tłumaczenie: Jerzy Łoziński
Wydawnictwo: ArtRage
Data wydania: 2023 (pierwsze wydanie: 1989)
ISBN: 9788367515290
Liczba stron: 346