Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein? | E. Powell, H. Schechter

Właściwie to nie znam dobrego powodu, żeby czytać komiksy takie jak Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein?. Nie lubię tematyki seryjnych morderców, kryminałów itd. Od czasu do czasu okej, ale nie często. Przytłacza mnie zło na świecie. Podobnie przytłoczył mnie komiks Schechtera i Powella, choć oni tylko przenieśli tę okropną historię na formę rysunków.
Eddie Gain to człowiek, który w latach pięćdziesiątych w USA zabił przynajmniej dwie kobiety i wykopał z grobu wiele ciał, żeby robić z nimi różne potworne rzeczy, np. skórował je i oprawiał jak zwierzęta. Jego postać i czyny zainspirowały m.in. Hitchocka do stworzenia filmu Psychoza i Thomasa Harrisa do uformowania postaci Buffalo Billa w Milczeniu owiec. Oraz Schechtera i Powella do stworzenia fabularyzowanego komiksu o tej paskudnej historii.
Narysowane zło
Choć nie przepadam za takimi historiami, to forma komiksu świetnie się nadaje do ich przedstawiania. Rysunki wyglądają jak wykonane ołówkiem, w odcieniach szarości. Świetnie to oddaje emocje wszystkich postaci, łącznie z przerażającą wręcz matką Geina, której nienawiść do grzesznego świata i “specyficzna” miłość do potomstwa przyczyniła się do wypaczenia osobowości syna.
Rysunki są bardzo sugestywne, przez co ta oparta na faktach historia nabiera mrocznego klimatu. Scenariusz także jest dobrze przemyślany, dzięki temu na stosunkowo niewielu stronach poznajemy najważniejsze wątki życia mordercy. Od urodzin, aż po śmierć w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w 1984 roku.
Kadry Powella także robią świetną robotę. Niektóre z rysunków są mocne, więc to jest komiks dla dorosłych (dzieci). Jest tu trochę nagości, trochę paskudnych “wyrobów” wykonanych z ludzkiej skóry itp., acz przez to, że komiks nie ma kolorów, te obrazki są do zniesienia, nawet dla bardziej wrażliwych czytelników.


Historia na faktach
W ogóle cała sprawa Geina wydaje się tak abstrakcyjna, że aż nierealna. A to się zdarzyło naprawdę. Autorzy komiksu Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein? często wykorzystują retrospekcje, żeby poszerzyć kontekst. Wplatają także ciekawostki dookoła sprawy, żeby tę historię ubogacić i pokazać jej wpływ (!) na popkulturę.
Na końcu komiksu znajdziemy także dodatki, w których twórcy zawarli informację o drobnych odejściach od faktów, wraz ze wskazaniem dokładnie dlaczego i gdzie one są. Głównie chodziło im o czytelność fabuły, czy zostawienie kilku easter eggów w postaci różnych nawiązań.
W zakończeniu są też fragmenty dwóch wywiadów z osobami, które Geina znały – jego sąsiadów i psychiatry. Te wywiady są tak krótkie, że właściwie nic nie wnoszą nowego do historii. Zakładam jednak, że twórcom chodziło o pozostawienie świadomości, że komiks opisuje historię prawdziwą. Moim zdaniem i bez tego historia Eda Geina przyprawia o ciarki.
Może Cię także zainteresować: From Hell | Strefa Gazy. Przypisy
Tytuł recenzji: Potwory żyją wśród nas
Subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein?
Tytuł oryginału: Did you hear what Eddie Gein done?
Scenariusz: Eric Powell, Harold Schechter
Rysunki: Eric Powell
Tłumaczenie: Marek Starosta
Wydawnictwo: Kboom
Data wydania: 2021/2022 PL
ISBN: 9788396182968
Liczba stron: 224