Podzielona wierność, t. 2 | E. Moon

Drugi tom cyklu o czynach Paksenarrion, czyli Podzielona wierność, podejmuje losy głównej bohaterki od razu po wydarzeniach z tomu pierwszego. Wojowniczka, która przez parę lat stała się weteranką i nauczyła świetnie walczyć, odkrywa w sobie powołanie do czegoś większego.
Okazuje się, że jacyś bogowie nad nią czuwają i raz po raz ratują ją z opresji, bądź pomagają przy walce z demonami i złymi mocami. W pierwszej części Paksenarrion udaje się czynnie przysłużyć w pościgu mrocznego maga i wroga jej dowódcy, Siniavy. Traci przy tym swoich przyjaciół, ale zyskuje przekonanie, że kampania księcia Phelana to tylko początek jej drogi.
To tylko początek
W tomie drugim pt. Podzielona wierność dowódca zwalnia ją ze służby w swoim wojsku i poleca do treningu na rycerza w bractwie Girda, czyli świętego patrona wojowników. Paksenarrion zostaje przyjęta i rzuca się w wir nauki. Dostępuje również zaszczytu szkolenia na paladyna, o czym zawsze marzyła, choć nigdy nie wierzyła, że otrzyma taką szansę.
Niestety w trakcie tego szkolenia, gdy wojowniczka jest najbardziej podatna na działanie zła, zostaje porwana przez sługi mrocznych czcicieli. Zmuszona walczyć w nieludzkich okolicznościach, karmiona, pojona i leczona magicznymi naparami, zatruwa się wewnętrznie przez złą magię.
Wyznawcy Girda i elfy próbują ją wyleczyć, niestety nie do końca się to im udaje. W efekcie dziewczyna wpada w PTSD, jakbyśmy dzisiaj nazwali ten stan i ma ataki lękowe. Zawsze się wzruszam przy tych opisach, bo bardzo lubię tę postać i wcale nie chcę, żeby jej się działa taka krzywda.

Wzrost i upadek
Podzielona wierność to część, w której towarzyszymy Paksenarrion w jej niesamowitych przygodach. Dzieje się tu dużo i intensywnie. Autorka świetnie kreuje rozwój postaci, jak i jej upadek. Moon potrafi zaciekawić tym, co się stanie dalej, gdzie ta ścieżka zaprowadzi naszą wojowniczkę.
Autorka wcale swojej bohaterki nie oszczędza i nie idealizuje. Paksenarrion jest porywcza, ale umie się szybko opanować. Fajnie jest opisane, jak denerwuje się szybko, a później tłumaczy sobie różne rzeczy i równie szybko się uspokaja. Jakoś się z nią identyfikuję… ;P
Ta część kończy się cliffhangerem. Nie przepadam za takimi rozwiązaniami fabularnymi, ale nie przeszkadza mi to tutaj jakoś bardzo ponieważ ten cykl nie jest nową książką i już dawno jest zakończony. Trochę szkoda, że w Polsce wydano tylko trzy tomy, z chyba siedmiu. Na szczęście stanowią one główną i zamkniętą opowieść, więc można czytać bez obaw, że historia się urwie.
Od razu można zacząć trzecią część i dowiedzieć się, co dalej działo się z Paksenarrion, która nie mogła już walczyć.
Pozostałe części cyklu Czyny Paksenarrion: Córka owczarza, t. 1 | Przysięga złota, t. 3
Tytuł recenzji: Upaść, żeby wstać
Subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: Podzielona wierność, t. 2
Tytuł oryginału: Divided allegiance
Seria: Czyny Paksenarrion, t. 2
Autorka: Elizabeth Moon
Tłumaczenie: Jerzy Marcinkowski
Wydawnictwo: ISA
Data wydania: 2004 (pierwsze wydanie: 1988)
ISBN: 8388916696
Liczba stron: 512