Tractatus logico-philosophicus | L. Wittgenstein

Tractatus logico-philosophicus | L. Wittgenstein

Tractatus logico-philosophicus

Z dziełami filozofów mam tak, że chociaż mnie interesują, to zawsze podchodzę ostrożnie, bo nigdy nie wiem, czy je zrozumiem. Mimo to próbuję… Tractatus logico-philosophicus to utwór, który do najłatwiejszych nie należy, ale makaronem z zupki chińskiej na pewno nie jest. Autor tego traktatu, czyli Wittgenstein nazywany jest inspiratorem filozofii lingwistycznej. Z jego dzieła dowiemy się wiele na temat logiki, formy i treści w komunikacji, ale i zasad rządzących światem, które warto zrozumieć.

Wolniewicz już we wstępie do traktatu sugeruje, że nie będzie łatwo. I faktycznie, gdybym zabrała się za Wittgensteina bez żadnego przygotowania, byłoby bardziej niż bardzo trudno. Na szczęście znałam już podstawy logiki (polecam książkę Kraszewskiego: Główne zagadnienia logiki).

Czy warto?

Nie aspiruję do filozoficznych rozważań na tematy poruszane przez Wittgensteina, więc ograniczę się tylko do kilku subiektywnych wniosków i powodów, dlaczego warto sięgnąć po Tractatus logico-philosophicus.

Przede wszystkim, nie wolno się zrażać tym, że się nie rozumie. Znaczenia poszczególnych tez są tłumaczone dopiero w kolejnych. Zresztą Wolniewicz pisze o tym we wstępie, że kolejne wersy i części wyjaśniają i wynikają z poprzednich. Dopiero po przeczytaniu całości można cokolwiek o nich powiedzieć. Poza tym, nawet jeśli ze wszystkich informacji zostanie w głowie tylko kilka, to i tak już sukces. Mały kroczek do przodu.

Rzeczywistość to tylko możliwość

Jeden z najważniejszych dla mnie wniosków to ten, że obraz rzeczywistości zawiera tylko możliwość przedstawionej sytuacji (2.203) i może być zgodny lub niezgodny z rzeczywistością, prawdziwy lub fałszywy. Zrozumieć obraz świata można tylko, gdy się rozumie zasady logiki oraz znaczenie znaków, które ten świat opisują. 

Jeśli więc nie rozumiemy nazw użytych do opisu danej sytuacji, prawidłowe pojęcie co się wydarzyło, nie jest możliwe. Używając słów Kraszewskiego: nieprawidłowe zrozumienie logiki prowadzi do „urabiania sobie fałszywej wizji świata”.

Wittgenstein pisze też o tym, co wcześniej przeczytałam u Kraszewskiego, że sens zdania nie ma wpływu na logikę zdania, bądź jej brak.

Tractatus logico-philosophicus

Nie ma łatwo

Poziom abstrakcji traktatu jest wysoki i bez podpowiedzi trudno niektóre rzeczy zrozumieć. Np. ostatnia teza “o czym zaś nie można mówić, o tym trzeba milczeć” to innymi słowami stwierdzenie, że metafizyczne aspekty życia ludzkiego (np. jego sens) są niewyrażalne słowami. Jednak żeby to zrozumieć, musiałam sięgnąć do objaśnień z innych źródeł.

Momentami nawet nie starałam się zrozumieć zawiłych tez ocierających się o wzory matematyczne, tylko przeskakiwałam dość szybko nie zagłębiając się za bardzo. Najbardziej interesowały mnie jego teorie na temat języka i logiki pod kątem mojej fascynacji rolą formy i treści w komunikacji.

Nie trzeba w 100% zrozumieć Tractatus logico-philosophicus Wittgensteina, żeby uzupełnić swoją wiedzę o komunikacji. Mniej lub bardziej polegamy w tej kwestii na intuicji i jakoś ten świat się toczy, chociaż pojęcie teoretycznych zasad upraszcza pewne sprawy. Natomiast jedno to zrozumienie teorii z traktatu, ale wykorzystanie ich w praktyce, to zupełnie inna sprawa.


Może Cię także zainteresować: O pojęciu ironii | Błony umysłu


Tytuł recenzji: Logika wyjaśnia świat
Subiektywna ocena: 9/10
Tytuł: Tractatus logico-philosophicus
Tytuł oryginału: Tractatus logico-philosophicus
Autor: Ludwig Wittgenstein
Tłumaczenie: Bogusław Wolniewicz
Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2011 (pierwsze wydanie: 1921)
ISBN: 9788301142575
Liczba stron: 163