O fotografii | S. Sontag

O fotografii | S. Sontag

O fotografii

Fotografia jest fascynującym narzędziem do zatrzymywania czasu. Niby podświadomie zdawałam sobie z tego sprawę, jednak dopiero po przeczytaniu esejów Sontag O fotografii dotarło do mnie, że robienie zdjęć jest nawet czymś więcej – to jest cała filozofia. A Sontag ją czytelnikowi wspaniale przybliża.

Możliwość fotografowania już tak wrosła w nasze nawyki, że właściwie nie zastanawiamy się nad tym, po prostu pstrykamy kolejne fotki. A już na pewno nie myślimy o tym, że fotografia na nas wpływa, jak bardzo i jak dogłębnie. Eseje, które Sontag napisała w latach ‘70 do The New York Reviews of Books, dotykają chyba każdego aspektu robienia zdjęć i rozkładają tę czynność i jej efekty na czynniki pierwsze.

O fotografii

Mega ciekawe są rozważania Sontag o społecznej roli fotografii. Pisze np., że fotografia zmienia moralność, że opatrzenie się na okrucieństwo pokazane na zdjęciach wpływa na codzienne postawy i znieczula. Autorka przekonuje, że z każdym zobaczonym szokiem podwyższa się poziom odporności i każde kolejne zdjęcie musi być „bardziej”.

Albo, że fotografia zmienia i w ogóle czym jest robienie zdjęć? Rozważa jakie znaczenie ma sprzęt, i czy zdolności fotografa nie są ważniejsze. Ale też rozważa istotę piękna – czym jest piękne zdjęcie, a czym realistyczne. I że realistyczne zdjecie także jest pewnym przekłamaniem, bo najczęściej i tak jest subiektywne i pokazuje bardziej prawdę o fotografującym (co i jak widzi), a nie o pokazywanej rzeczywistości.

Sontag pisze także o tym, jak różni się fotografia chińska od zachodniej. Na Dalekim Wschodzie fotografuje się tylko z idealnego kadru, z przodu, zdjęcia są ustawiane (pisał o tym zresztą Palin w książce Korea Północna. Dziennik podróży). 

Sontag tłumaczy, dlaczego niektórzy lubią robić zdjęcia prymitywniejszymi aparatami/ analogami. Autorka toczy też spory o to, czy fotografia to sztuka, bo nie od razu było to oczywiste. Sporo w O fotografii jest historii i całe mnóstwo ciekawostek, z których nie zdawałam sobie sprawy.

O fotografii

Nie ma łatwo

Interesujące jest to, jak książki i pewne idee się starzeją w zderzeniu z nowoczesną technologią. Sontag pisze, że zdjęcie jest niepodważalnym dowodem na coś. W czasach deep fake, Photoshopa, augmented reality, CGI i filtrów na Instagramie wiemy, że to nie jest już prawda. A na pewno nie do końca.

Nie powiem, żeby to były łatwe teksty. Styl jest silnie intelektualny: długie zdania, trudne wyrazy i wyraźny styl filozofujący. Co i rusz łapałam się na tym, że trudno mi się skupić, przez co czytałam ją niewystarczająco uważnie. A przynajmniej nie tak uważnie, jak chciałam.

Będę musiała przeczytać O fotografii jeszcze raz, albo przynajmniej wrócić do wielu pozaznaczanych fragmentów. Niewątpliwie książka ta pozwala spojrzeć na robienie zdjęć z zupełnie innej strony, a być może nawet otworzyć oczy na to, co ukryte, chociaż widoczne na zdjęciu.


Może Cię także zainteresować: Stacja Warszawa | Praga w starej fotografii


Recenzja: Filozofia fotografii
Subiektywna ocena: 9/10
Tytuł: O fotografii
Tytuł oryginału: On Photography
Autor: Susan Sontag
Tłumaczenie: Sławomir Magala
Wydawnictwo: Karakter
Data wydania: 2017 (Oryginalnie pisane w latach ’70)
ISBN: 9788365271488
Liczba stron: 247