Ekstazy kobiece | J.-N. Vuarnet

Ekstazy kobiece | J.-N. Vuarnet

Ekstazy kobiece

Książki filozoficzne często pozostawiają we mnie mieszane uczucia. Nie inaczej było z tytułem Ekstazy kobiece napisanym przez Jean-Noël Vuarneta. Z jednej strony temat, który autor wziął na warsztat jest ciekawy, a z drugiej, wybór “warsztatu” do obróbki tego tematu nie przekonuje.

Nie wiem dlaczego, ale mam wpojone przekonanie, że książki filozoficzne muszą być mądre (przemądrzałe?) i napisane górnolotnie. To nieprawda, bo są też wspaniałe, napisane bardziej niż bardzo przystępnym stylem, np. Szczeliny istnienia. Ale generalnie mam przeczucie, że czytanie “czegoś o filozofii” będzie katorgą. A w ogóle to nie mam co po nie sięgać, bo i tak mało ze swoją skromną wiedzą zrozumiem. 

Jednak w przypadku książki pt. Ekstazy kobiece mam wrażenie, że trudno mi było zrozumieć autora nie tyle przez moje małe rozeznanie w temacie, co przez chaos jego myśli i niefrasobliwe podejście do ułożenia treści. 

Luźne rozważania

Ekstazy kobiece to dość luźne rozważania i opowieści o mistyczkach chrześcijańskich, które jak sugeruje autor wprowadziły do kultury kobiecą cząstkę mądrości, za pomocą zsyłanego przez Boga rodzaju transu. Na przestrzeni wieków takich kobiet było wiele i krok po kroku wydeptały sobie ścieżkę do uznania zmysłowości kobiecej jako czegoś interesującego i nie tak bardzo kontrowersyjnego, skoro pochodziło od Boga.

Mimo ewidentnych skojarzeń z erotyką, temat był na tyle “bezpieczny”, że został zaakceptowany jako wartościowy i godny utrwalenia w historii, także kościoła. Autor stara się przybliżyć ten temat ogólnie oraz rzucić światło na pewne szczególne elementy tego misterium. Rozważa np. rolę powierników i powierniczek kobiecych ekstaz, czy też przybliża biografie co ciekawszych mistyczek. 

Fascynujące historie

I tu właśnie zaczęłam mieć z tą książką problem, ponieważ jest nierówna. Vuarnet niektóre postacie, traktuje bardziej szczegółowo, a o innych, np. Hadewijch, wspomina, że też ciekawe, ale głównie odchodzi w jakieś swoje dalekie od tematu dygresje i przemyślenia.

Albo święta Katarzyna z Aleksandrii, z opowieści autora wydaje się być fascynującą postacią. Z historii wynika, że została skazana na śmierć przez tortury za to, że dyskutowała z mężczyznami o filozofii. Ale nie wiadomo tego na pewno, nie wiadomo nawet kiedy żyła, bo autor akurat w tym przypadku nie uznał za stosowne tego podać, choć przy innych postaciach te daty bywają.

Temat ciekawy

Nigdy nie wiadomo, co nas spotka w kolejnym rozdziale. A szkoda, bo niektóre z przytoczonych biografii robią smak na więcej, mimo że kwiecisty styl zdań oraz czasami przesadna poetyckość trochę tę chęć ograniczają.

To, że autor stawia pytania, ale na nie nie odpowiada nie jest jeszcze problemem. Vuarnet rozważa np. czy mistycyzm jest tylko dla osób religijnych, a jeśli ktoś jest ateistą, to już tylko kontempluje. Natomiast to, że jego przekaz w większości jest mętny, okraszony zbyt wieloma niezbyt konkretnymi odniesieniami do kultury i sztuki, to już był dla mnie pewien problem. Trudno z tej książki cokolwiek zapamiętać. Choć muszę przyznać, że reprodukcje obrazów mistyczek pomagają w wyobrażeniu sobie tego zjawiska i przesłania, które autor zdaje się formułować.

Ekstazy kobiece

„gwałtowny afekt erotyczny przeniesiony na życie religijne” 

Jest coś niepokojącego w tym zjawisku. Raz, że część z przywołanych cytatów brzmi dziwnie w zestawieniu w sakralnym pochodzeniem, bardzo seksualnie. Autor zresztą poświęca sporo miejsca na rozważanie tego wydźwięku. Wydawało mi się to nieco absurdalne, bo po co Bóg, który może wszystko (no może poza stworzeniem kamienia, którego sam nie może unieść, hehe, zob. Główne zagadnienia logiki) miałby ukazywać się jakimś kobietom, mówić im, że są jego oblubienicami i zsyłać na nie prawie seksualne ekstazy? 

Jest w tym coś więcej i chyba to chciał przekazać Vuarnet, natomiast nie do końca mu się to udało. Ekstazy kobiet niewątpliwie zajawiają temat. Na końcu książki jest spis najważniejszych ekstatyczek, więc ktoś chcący pogłębić wiedzę może z niego skorzystać. Z chęcią przeczytałabym więcej o samych kobietach, ale z bardziej ułożonym, historycznym podejściem.


Może Cię także zainteresować: Erotyzm


Tytuł recenzji: Boska seksualność
Subiektywna ocena: 6/10
Tytuł: Ekstazy kobiece
Tytuł oryginału: Extases feminines
Autor: Jean-Noël Vuarnet
Tłumaczenie: Krzysztof Matuszewski
Wydawnictwo: Słowo/obraz terytoria
Seria: Przygody ciała
Data wydania: 2015
ISBN: 9788374533133
Liczba stron: 216