Love. Inne historie miłosne | E. Turlej

Książka Love. Inne historie miłosne to chyba największe zaskoczenie ostatniego czasu. Nie wiedziałam wcześniej nic o jej treści, więc wnioskując po okładce (hehe) spodziewałam się lekkich opowieści, o najbardziej standardowych przejawach tego uczucia.
Elżbieta Turlej zafundowała tu jednak chyba te najbardziej niestandardowe historie w oryginalnym wydaniu. Autorka porównuje ten zbiór do tablicy z przyczepionymi notatkami i trochę tak właśnie to wygląda. Każdy mikro reportaż ma początkową notatkę z mediów, później właściwy tekst, na końcu zaś jeszcze krótki komentarz autorki.
Miłość o wielu wymiarach
Każdy tekst jest o czymś innym, trochę inny i moim zdaniem niekoniecznie mówi o miłości, choć niewątpliwie w każdej z tych historii można odnaleźć okruchy uczuć. Na pewno zaś znajdziemy tu opowieści inne niż: ona poznała jego, i po jakichś przelotnych problemach żyli długo i nie/szczęśliwie.
Turlej pisze o oszustce onkologicznej żerującej na współczuciu (Koniec), o trudnej namiętności do kogoś innego poza mężem/żoną (W słodkiej niewoli liczb, Mistrzu i Małgorzata, Zdradzający i zdradzani), o uczuciu do ojczyzny i zagubieniu młodzieży (Pistolet, ten najmłodszy), o miłości do dzieci, źle pojętej i bez granic (Święta rodzina), o uczuciach w zakładach karnych (Na zawsze razem, chociaż osobno), oraz o wielu innych ciekawych i nieoczywistych formach emocji.
Rzecz o ludziach
Choć emocje/miłość to temat przewodni tej książki, to tak naprawdę jest to książka o ludziach i czasach, w których żyją. Czy to ludzie kształtują czasy, czy czasy kształtują ludzi? Czym jest miłość dzisiaj, z możliwościami, które daje zaawansowana cywilizacja oraz względne bogactwo społeczne?
Bohaterami Love. Inne historie miłosne, czyli zbioru mikro reportaży Turlej są współcześni Polacy, więc to jest to historia także o naszym własnym podwórku. Czy może raczej o mało znanych, zaciemnionych miejscach tego podwórka.

Nie oceniaj po okładce?
Mówią nie oceniaj książki po okładce, ale jeśli nie wiadomo o niej nic więcej, to zostaje tylko ona. Środek często zaskoczy, czasami nawet bardzo pozytywnie, tak jak w przypadku tego zbioru tekstów.
Rozdziały:
- W słodkiej niewoli liczb
- Pistolet, ten najmłodszy
- Mistrzu i Małgorzata
- Zdradzający i zdradzani
- Święta rodzina
- Na zawsze razem, chociaż osobno
- Pościelówy
- Uwiąd
- Nieboska matka Polka
- Ewangelia według Łukasza
- Chodź, zaczaruj mi świat
- Kobieta z kangurem w torebce
- Love
- Och, Karol
- Wyskok z wiadra
- Na ołtarzu miłości albo życia
- Gdy słowa zamilkną, przemówią kamienie
- Koniec
Może Cię także zainteresować: Niedziela, która zdarzyła się we środę | Światy równoległe | Król kebabów i inne zderzenia polsko-obce
Tytuł recenzji: W każdych emocjach jest trochę miłości
Subiektywna ocena: 7/10
Tytuł: Love. Inne historie miłosne
Autor: Elżbieta Turlej
Wydawnictwo: Wielka Litera
Seria: Reportaże
Data wydania: 2016
ISBN: 9788380320932
Liczba stron: 240