Egomaniac | Vi Keeland

Egomaniac | Vi Keeland

Egomaniac

Znów skusiłam się na książkę po przeczytaniu recenzji. Tym razem moją uwagę zwrócił Egomaniac, czyli jak recenzent pisał, zupełnie niezły romans. Dodatkowo zachęciła mnie dobra ocena na lubimyczytać. Miało być tak pięknie…

Bo wiecie, nie ma wielu rodzajów książek lepszych na odstresowanie niż fajny romansik, albo szybka historia, z którymi mogą się wiązać jakieś fantazje. Są emocje! Problem jest niestety z tym “fajny”. Jak przychodzi co do czego, to bardzo często książki z głównym motywem romansu są nie tylko pisane na jedno kopyto, ale powielają te same klisze i do tego mają koszmarne dialogi. 

Zwyczajna nuda. 

Egomaniac miał być inny 😉 Niestety prawie na samym początku książki pożałowałam zakupu. Kanciaste dialogi, jakby autorka się dopiero rozkręcała, zbyt dosłowne opisy, za dużo przymiotników w stylu “boski”, “przystojny” itd… Ale właściwie, to te same uwagi mam do każdego romansu, z paroma tylko wyjątkami (Na przykład Ta druga, albo Judasz całował wspaniale).

Dałam więc szansę, bo ta historia przynajmniej zaczyna się nawet ciekawie. Pewna kobieta została oszukana przy wynajmowaniu biura pod swoją działalność jako psychologa. Prawdziwym właścicielem okazuje się (oczywiście) zabójczo przystojny bogacz i (oczywiście) proponuje pomoc oszukanej dziewczynie. 

Psycholog i prawnik

Później okazuje się, że pomagać może na różne sposoby. A jeszcze później okazuje się, że… dopowiedzcie sobie sami. Smaczku dodaje fakt, że kobieta jest psychologiem specjalizującym się w terapiach małżeńskich, a facet ekspertem od rozwodów. Nawet fajnie wymyślone.

Później książka się rozkręca, a dialogi robią się bardziej naturalne. Poznajemy lepiej motywacje bohaterów, acz nie powiem, żeby zyskiwali jakąś wyjątkową głębię charakterów. Fabuła pędzi na łeb na szyję, ale to akurat też jest cecha tego typu książek. 

Egomaniac

Niezła rozrywka

Język romansów przeważnie aż powala nadmierną prostotą i brakiem zróżnicowanego słownictwa. Tu zapewne ma też znaczenie tłumaczenie, ale w przypadku akurat Egomaniaca nie miałam na co narzekać pod tym kątem.

Ostatecznie pomimo pewnej sztywności na początku przyznaję, że Egomaniac, to zupełnie przyzwoity romans. Nie jest wolny od pewnych klisz, dłużyzn i niedostatków, ale ostatecznie książka spełnia swoją rolę i jest przyjemną, niewymagającą rozrywką.


Może Cię także zainteresować: 365 dni | Phenomenal X


Recenzja: Rozwód czy terapia?
Subiektywna ocena: 6
Tytuł: Egomaniac
Tytuł oryginału: Egomaniac
Autor: Vi Keeland
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 2018
ISBN: 9788365442352
Liczba stron: 392