Dokąd jedzie ten tramwaj? | J. A. Zajdel

Dokąd jedzie ten tramwaj? | J. A. Zajdel

Dokąd jedzie ten tramwaj?

Dokąd jedzie ten tramwaj? to nie tylko nazwa zbioru opowiadań Janusza A. Zajdla, ale także alegoryczne pytanie wynikające z ich treści. Tramwaj to alegoria świata, który zmierzać może w wiele różnych kierunków, autor zaś zadaje pytanie: gdzie i jak to “gdzie” może wyglądać.

Janusz Zajdel jest w ogóle ciekawym twórcą. W mainstreamie nie zdobył zbyt wielkiej popularności, choć mówi się, że jego książki są kultowe. Jak w przedmowie pisze Andrzej Niewiadomski, Zajdel był w czołówce powojennych pisarzy science-fiction i stawia się go obok Lema. 

Niestety zmarł młodo, w wieku 47 lat (1985), co zapewne sprawiło, że został nieco już zapomniany. A szkoda, bo jego Limes inferior oraz ten wydany w 1988 roku tom opowiadań nadal stawia aktualne pytania o przyszły kształt rzeczywistości i kreuje interesujące światy, które zupełnie się nie zestarzały.

Krótko ale treściwie

Dokąd jedzie ten tramwaj? to zbiór różnych tekstów, dłuższych i nieco bardziej złożonych, ale i krótkich opowiastek, które stanowią raczej zalążki pomysłów, niż konkretne historie. Opowiadanie, od którego wziął się tytuł zbioru, jest dobrym przykładem krótszej formy. Na dwóch kartkach autor zajawia koncept wystarczająco, żeby zrozumieć, ale tylko bardzo podstawowo. 

Czytanie tych “przebłysków” jest cenne, ponieważ udowadnia, że nawet w krótkich formach da się zawrzeć tyle szczegółów, żeby było plastycznie i żeby skutecznie zainteresować historią. Zainteresować, ale raczej nie zachwycić, bo te opowiadania przyszłość przedstawiają raczej negatywnie. Zajdel sugeruje w nich, że światy, które potencjalnie mogłyby powstać z naszego, wprawdzie mają wysoki poziom rozwoju technologicznego, ale niekoniecznie są przyjazne ludzkości.

Sztuczna inteligencja kradnąca ciało dziecka dla celów rozrywkowych? Proszę. Koszmarny świat, w którym płaci się za przywileje jakim jest świeże powietrze (inaczej śmierdzi), czy pożywienie z rury podawane wprost do ust jako udogodnienie? Także. A może stworzenia, które są przygotowane na moment, kiedy ziemia będzie promieniować po wybuchach atomowych? Też…

Wiele różnych koncepcji

Umiejętność pisania zwięzłym, ale zarazem obrazowym językiem jest dość rzadka wśród pisarzy. Zajdel to potrafi, ale czasami pisze zdecydowanie za krótko, bo niektóre idee są naprawdę interesujące. Inna rzecz, że trudno tak szybko przeskakiwać z jednej historii na drugą. Lubię pobyć nieco dłużej w danym świecie i pozwolić, żeby wszystkie pomysły się we mnie osadziły. Trochę więc żałuję, że tu nie było mi to dane. 

Dokąd jedzie ten tramwaj?

Może gdyby Zajdel miał więcej czasu, to rozwinąłby szerzej niektóre z idei… Na przykład przeniesienie biblijnego powstania świata i wygnania Adama i Ewy z raju wymieszane z ideą Matrixa, wydaje mi się dobrym pomysłem na coś dłuższego. Szczególnie, że dzisiaj już wiemy, że ten koncept zyskał masową popularność poprzez filmy Wachowskich.

Bardzo jestem ciekawa, co jeszcze wymyślił Zajdel w innych swoich książkach i systematycznie będę po nie sięgać.


Może Cię także zainteresować: Kroniki Marsjańskie | Nowy Wspaniały Świat


Tytuł recenzji: Quo vadis świecie?
Subiektywna ocena: 9/10
Tytuł: Dokąd jedzie ten tramwaj?
Autorzy: Janusz A. Zajdel
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Data wydania: 1988
ISBN: 8305118886
Liczba stron: 176