Modyfikowany węgiel | R. Morgan

Modyfikowany węgiel | R. Morgan

Modyfikowany węgiel

Modyfikowany węgiel musiał sporo poczekać na półce, zanim zabiorę się za jego czytanie. Wiele dobrego słyszałam o tej książce i chciałam zostawić ją sobie na jakiś moment, kiedy będę potrzebować dobrej akcji. W końcu się doczekał, a ja się nie zawiodłam. Dwa wieczory spędzone z Takeshi Kovacsem to była czysta przyjemność.

Modyfikowany węgiel to w zasadzie kryminał z elementami science-fiction. Pewien wyspecjalizowany komandos zostaje ściągnięty z przymusowego wygnania, żeby rozwiązać sprawę zagadkowej śmierci. Policja uznała, że to było samobójstwo i zamknęła sprawę. Jednak osoba, której dotyczy śledztwo, przywrócony do życia z kopii zapasowej “samobójca” twierdzi, że to było morderstwo, ponieważ on nie miał żadnych powodów do tak drastycznych czynów.

Kovacs wkracza więc w niebezpieczny świat starej Ziemi – planety, której nie zna – oraz skomplikowanych relacji pomiędzy kastami mieszkańców. Musi odkryć prawdziwą przyczynę tajemniczych wydarzeń, inaczej źle się to dla niego skończy.

Śmierć pokonana

Przywrócenie do życia samobójcy było możliwe, ponieważ akcja dzieje się w czasach, gdy każdy człowiek ma tuż po narodzinach wbudowywany w ciało dysk, przechowujący osobowość. Można ją przenosić z ciała do ciała lub przechowywać w chmurze. Ludzkość pokonała śmierć, choć nie każdego stać na życie wieczne. Pieniądze nadal grają dużą rolę, a zdobycie ich wciąż nie należy do najłatwiejszych rzeczy.

Choć elementy sci-fi są w tej książce znaczące, to nie przytłaczają swoim skomplikowaniem. Ważniejsza jest tu wartka akcja oraz relacje pomiędzy świetnie zbudowanymi bohaterami. Dobrze wykreowane charaktery postaci, ich złożoność i realność to jest to, co najbardziej cenię w tego typu książkach. Zarówno Kovacks jak i Ortega są prawdziwi, mają swoją przeszłość, lęki, marzenia, pragnienia i słabości. Morgan zdecydowanie umie w tworzenie atmosfery, zręcznie buduje napięcie zarówno w poszczególnych akcjach, jak i w scenach seksu. 

Podsumowując, Modyfikowany węgiel to kawał dobrego kryminału z elementami sci-fi.

Modyfikowany węgiel

Książka vs serial

Serial powstał na podstawie książki i w stosunku do oryginalnej historii jest dość mocno zmieniony. Niezmieniony pozostał właściwie tylko główny wątek Kovacsa, który został wezwany do rozwiązania zagadki. Niezmieniona (powiedzmy, że nie mocno, oraz poza AI hotelowym, która w serialu zyskała dosłownie nową osobowość) pozostała także reszta bohaterów. Pozostałe wątki mogą nas zaskoczyć.

Muszę jednak przyznać, nawet po lekturze książki, że serial jest na tyle dobry, że nie umiałam sobie wyobrazić Kovacsa innego niż w wersji serialowej. Pomiędzy Ortegą a Emisariuszem była chemia i to ona „robi” ten serial. Ale jednak książka, to jest to.


Może Cię także zainteresować: Ja, robot


Recenzja: Śmierć pokonana
Subiektywna ocena: 8
Tytuł: Modyfikowany węgiel
Tytuł oryginału: Altered Carbon
Autor: Richard Morgan
Tłumaczenie: Marek Pawelec
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Takeshi Kovacs (tom 1)
Seria: Richard Morgan w Magu
Data wydania: 2017 / Data wydania oryginału: 2002
ISBN: 9788374808897
Liczba stron: 544