Pojedynek na słowa [Cytaty] | M. Kochan

Cytaty z książki Marka Kochana pt. Pojedynek na słowa. Techniki erystyczne w publicznych sporach.
Dyskusje, o których mowa w tej książce, prawie nigdy nie służą temu, by jeden z dyskutantów uznał racje drugiego. […] To właśnie różni erystykę, czyli sztukę prowadzenia sporów, od retoryki: sztuki wymowy, służącej przede wszystkim przekonywaniu. Erystyka też służy przekonywaniu, ale nie rozmówcy, tylko publiczności przysłuchującej się debacie.
s. 15
Mówi się, że media „produkują oglądalność”, to znaczy ich celem jest przyciąganie jak największej widowni, którą potem można „sprzedać” reklamodawcom. A więc gość w studiu jest w pewnym sensie współproducentem oglądalności.
s. 22
Atak na dziennikarza i walka z nim najczęściej zniechęcają widownię do gościa, który w związku z tym powinien się starać za wszelką cenę zachować spokój i odpowiadać na pytania w sposób uprzejmy – nawet jeśli dziennikarz na niego napada.
s. 25
Bądź miły za wszelką cenę
Przesłanie, skądinąd potencjalnie atrakcyjne dla odbiorcy […], zostaje zaprzepaszczone na skutek lansowania go w sposób napastliwy i arogancki. Skuteczność zależy też czasem od stylu.
s. 33
Partii, która ma słaby program gospodarczy, będzie zależało, by zainteresowanie wyborców skoncentrować na kwestiach moralności.
s. 34
Publiczne dyskusje przypominają grę w szachy: nie chodzi w nich o zbijanie pionów, ale o danie mata królowi. Wygrywa ten, kto ma długofalowy plan i konsekwentnie go realizuje. Kto myśli o pionach – przegrywa.
s. 36
Merytoryczna, kompetentna odpowiedź nieobudowana technikami erystycznymi może nie przebić się do odbiorcy. Ale tak samo nieskuteczna może być odpowiedź, która składa się tylko z erystycznych sztuczek i brak w niej jakiejkolwiek merytorycznej treści.
s. 37
Wygląd ma znaczenie
[…] Widz oglądający telewizję zachowuje się często tak, jakby słabo słyszał głos z odbiornika albo hałasy w mieszkaniu utrudniały mu skupienie się na treści rozmowy. O jego ogólnym wrażeniu i ocenie oglądanych w okienku osób decyduje w takiej sytuacji to, co widzi. Skrótowym ujęciem tej prawidłowości jest zasada 80:20. Osiemdziesiąt procent wrażenia to obraz, dwadzieścia – tekst.
s. 49
Miny krytyczne, znamionujące sceptycyzm, mogą być sposobem podważenia wiarygodności rozmówcy.
s. 53
[…] Częste u dziennikarzy „dotowania” czy „wyciągania pieniędzy z kieszeni podatnika” są zastępowane „restrukturyzacją zadłużenia”, „rządowymi gwarancjami” czy „inwestycją w utrzymanie miejsc pracy”. W gruncie rzeczy chodzi więc o to samo: rzekome rozróżnienie sprowadza się często tylko do innego ujęcia sprawy.
s. 84
Pojedynek na słowa
W ciągu dziesięciu minut rozmowy zdanie o „szkodzeniu stosunkom państwo-Kościół pada łącznie osiem razy, z tego dwa razy z ust samego Augustyniaka, wprawdzie w przeczeniu, ale z punktu widzenia utrwalenia tego przekazu w umysłach odbiorców nie ma to większego znaczenia.
s. 120

[…] Ten ma rację, kto głośniejszy, kto mówi pewniej, kto robi wrażenie silniejszego.
s. 121
Potok bezsensownych słów to wypowiedź w istocie pozbawiona sensu, natomiast na pierwszy rzut oka robiąca wrażenie sensownej. Produkcja „potoku bezsensownych słów” polega najczęściej na „samplowaniu”, to jest tworzeniu zdań z podręcznego zbioru trudnych słów, typu „transformacja”, „restrukturyzacja”, „deregulacja”, „procedury”, „procesy”, czy gotowych zbitek słownych typu „modernizacja będąca skutkiem procesów transformacyjnych” – do których dodaje się trochę słów konkretnych, takich jak „rynek”, „handel”, „budownictwo”, a całość jest spajana konstrukcjami w rodzaju „jak łatwo zauważyć”, „co istotnie wpływa”, „decydujące więc będzie” itp.
s. 179
Może Cię także zainteresować: Psychologia tłumu | Negocjuj nienegocjowalne
Subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: Pojedynek na słowa. Techniki erystyczne w publicznych sporach
Autor: Marek Kochan
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2012
ISBN: 9788324019328
Liczba stron: 261