Fight Club | C. Palahniuk

Fight Club | C. Palahniuk

Fight Club. Podziemny krąg. Recenzja

W tej książce od początku wszystko jest jakoś nie tak. Jak w krzywym zwierciadle. Niby ok, a jednak jakieś wykrzywione, w zmienionych proporcjach. Starałam się z całych sił, żeby nie patrzeć na Fight Club napisany przez Palahniuka przez pryzmat filmu pod tym samym tytułem, niestety raczej mi się nie udało. What has been seen…

W skrócie dla tych, którzy filmu nie oglądali – Fight Club to historia dziwnego gościa, któremu znudziło się zwykłe życie i zwykła praca, nie chce już zarabiać na mieszkanie i kolejne przedmioty. Stracił sens życia, cierpi na bezsenność. Pewnego dnia poznaje Tylera, wraz z którym zakłada klub dla ludzi chcących obić sobie mordki, w walce bez większych reguł. Później ten klub, pod przewodnictwem jego kumpla, przekształca w coś większego – regularną bojówkę. Ale w tym wszystkim tkwi mroczny sekret, Tyler i główny bohater są ze sobą w dziwny sposób powiązani…

“Musiałem wiedzieć, co Tyler robił kiedy spałem.”

Jak już pisałam wyżej, znajomość fabuły filmu pozbawiła mnie zaskoczenia. Wiedziałam, dlaczego wszystko jest takie dziwne. Tak czy owak ciekawie było wrócić do tej historii w wydaniu papierowym. Główny bohater opowiada o swoim życiu jakby oprowadzał po muzeum: tu stoi bezsenność, tam dalej są grupy wsparcia, a jeszcze dalej praca i “kosmiczne małpy”… Pośrodku Tyler i Marla…

Można się zgubić

Opowieść jest dość chaotyczna, często przeskakuje z jednego tematu na inny, ale w tym chaosie jest metoda. Tak ma być. Zresztą ten chaos raczej wzmaga czujność czytelnika, nie irytuje i nie powoduje zagubienia.

“Pierwsza zasada klubu walki to nie rozmawiać o klubie walki”

W moim odczuciu jest to książka depresyjna, ale ważna. Palahniuk zdaje się pytać czytelnika: po co żyjesz? Czym w ogóle jest życie? Co to oznacza, że czujesz, że żyjesz? Czy znasz swoje możliwości? Kim naprawdę jesteś? Czytając czułam frustrację autora dotyczącą tego, jak zbudowaliśmy sobie sami świat, jak mało ważnymi trybikami w jego machinerii się staliśmy. Zgubiliśmy życie omamieni nowymi meblami i autami.  

Fight Club. Podziemny krąg. Recenzja

Fight Club jest wybawieniem poprzez rebelię, to powrót do zwierzęcej natury człowieka, sposób na wyrzucenie z głowy frustracji, lęków, debetów i innych problemów, z którymi ludzie borykają się codziennie. Zaznaczenie swojej obecności oraz mocy wpływania na świat i jego historię.

Ale tylko w książce, bo kto w realnym życiu zaryzykowałby utratę zdrowia, czy pójście do więzienia po to, żeby poczuć, że żyje? Choć coś w tym na pewno jest, wszak po to właśnie uprawiamy sporty i angażujemy się w różnego rodzaju rozrywki, także te brutalne jak boks czy inne sporty walki.

Trochę żałuję, że najpierw obejrzałam film. Przez to nie umiem w pełni ocenić ani docenić książki. Jednak nawet z wiedzą na temat kluczowej zagadki książkę czyta się całkiem przyjemnie. Dobrze jest raz na jakiś czas zadać sobie pytania na temat sensu życia.


Może Cię także zainteresować: Lęk i odraza w Las Vegas


Subiektywna ocena: 8/10
Tytuł: Fight Club / Podziemny Krąg
Tytuł oryginału: Fight Club
Autor: Chuck Palahniuk
Tłumaczenie: Lech Jęczmyk
Wydawnictwo: niebieska studnia
Data wydania: 2007
Data pierwszego wydania: 1996
ISBN: 9788360979280
Liczba stron: 254