Zwycięstwo albo śmierć, t. 4 | R. J. Szmidt

Zwycięstwo albo śmierć, t. 4 | R. J. Szmidt

R.J. Szmidt, Zwycięstwo albo śmierć. Cykl Pola dawno zapomnianych bitew

Dosłownie przed chwilą skończyłam czytać czwarty tom cyklu Pola dawno zapomnianych bitew autorstwa Roberta J. Szmidta pt. Zwycięstwo albo śmierć. Wciąż jestem pod wrażeniem, i to nie tylko tej części, ale też całości opowieści, czyli wszystkich czterech tomów. To jest dopiero space opera! I to polskiego autora!

Pierwszy tom poleciła mi koleżanka z pracy, drugi przeczytałam od razu po pierwszym, a na trzeci i na czwarty musiałam cierpliwie zaczekać, choć nie było to łatwe zadanie. Doczekałam się i co ważniejsze, nie zawiodłam się! Do tego jestem szczęśliwa bo autor już zapowiedział kolejne książki osadzone w tym uniwersum, choć nie łączące się bezpośrednio z tą konkretną historią.

Pola dawno zapomnianych bitew

Historia osadzona jest w dalekiej przyszłości, w której ludzkość dokonała dużego postępu technologicznego. Zbudowała statki kosmiczne i wynalazła technologie umożliwiające podróże w bardzo odległe zakątki wszechświata. Odnalazła nawet inne rozumne rasy i zaczęła je badać. I tu się zaczyna historia całego cyklu, na planecie, na której walczą dwie dość prymitywne ale rozumne rasy obcych główny bohater cyklu, sierżant Henryan Święcki, ma rozwikłać pewną zagadkę związaną z zakłócaniem badań naukowców na tychże obcych.

Tymczasem okręt zajmujący się utylizacją i recyklingiem wraków statków na rubieżach odkrywa tajemniczą jednostkę, należącą do jeszcze innej nieznanej cywilizacji. W kolejnych tomach dowiadujemy się na ten temat nieco więcej, a przede wszystkim to, że nowo odkryta rasa jest wrogo nastawiona do ludzkości i zamierza ją zniszczyć, do czego z resztą zabiera się właściwie niedługo po tych wydarzeniach. Unicestwiają kolejno kolonie ludzi na innych planetach. Ziemska flota, pomimo słabszego uzbrojenia próbuje z nimi walczyć. W kolejnych tomach poznajemy dokładnie historię tej nierównej momentami walki. Ostatni tom, czyli Zwycięstwo albo śmierć, jest podsumowaniem i zakończeniem historii tej wojny. Zaskakującym zakończeniem.

R.J. Szmidt, Zwycięstwo albo śmierć. Cykl Pola dawno zapomnianych bitew

Cykl jest pełen wartkiej akcji i różnych jej zwrotów, konfliktów i innych problemów, z jakimi zmagają się żołnierze i politycy próbujący stawiać opór agresywnym i silniejszym obcym. Sporo tu też emocji i przemyśleń głównego bohatera, który znajduje się w samym centrum wydarzeń. Proporcje wszystkich tych elementów są moim zdaniem idealne.

Doskonałe polskie s-f

Co prawda w całym cyklu nie ma jakichś specjalnie oryginalnych i nowych w s-f elementów, ale autor stworzył z nich zaskakującą mieszankę. Oprócz fizyki i nowoczesnych technologii są niej także m.in. elementy cybernetyki, teologii, psychologii oraz fragmenty teorii Dänikena. Wszystkie książki trzymają równy i bardzo wysoki poziom. Widać, że autor dobrze wszystko przemyślał i poukładał sobie w głowie zanim zaczął pisać.

Już dawno nie przeczytałam tak dobrej książki science-fiction, która bez reszty wciągnęłaby mnie w opisywaną historię. I do tego napisana przez Polaka! Głównym powodem, mojego zachwytu jest to, że cykl został napisany doskonale lekkim stylem. Czyta się to bardzo szybko i przyjemnie – historia wywołuje wiele emocji. Choć co prawda ja akurat każdą dobrą książkę silnie przeżywam, bo jestem bardzo emocjonalna, ale moi znajomi mają podobne co do niej opinie. 😉 Mówiąc krótko – warto i polecam bardzo.


Zobacz także: Ostatnia misja Asgarda, t. 5


Subiektywna ocena: 9/10
Tytuł: Zwycięstwo albo śmierć
Autor: Rober J. Szmidt
Cykl: Pola dawno zapomnianych bitew
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2018
ISBN: 9788380622821
Liczba stron: 488

 

2 komentarze

  1. waldee pisze:

    Ja oceniam 14/10. polecam wstęp do uniwersum czyli Toy Land.

    • PrzeCzytana pisze:

      Dzięki za upewnienie się w opinii. Toy Land czytałam już bardzo dawno temu, ale chcę jeszcze raz, bo z tego co pamiętam, faktycznie też było dobre. 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.